Osobiste wyzwanie w 2021 roku: T50 czyli 50 dni w górach


Jeśli czekaliście na ten post z niecierpliwością to bardzo przepraszam ale ten rok zaczął jakoś w pełnym pędzie i to do tego stopnia, że jeszcze ani razu nie byłem nigdzie w górach, bo oczywiście mieszkanie w górach to co innego😉. Niektórzy z moich znajomych wiedzą czy mi się udało spełnić swoje osobiste wyzwanie czy nie ale o ile znacie mnie tylko wirtualnie to pewnie nie wiecie😉.
Za to wiecie, że inspiracją do tego wyzwania był kolega z pracy, który od członków rodziny dostał zadanie aby w związku z osiągnięciem wieku 60 lat wyszedł 60x na Czantorię. Nie wiem czy chętnie, ale podjął to wyzwanie i już chyba w październiku miał spełnione. Już na początku od razu pomyślałem:
- Świetny pomysł - tym bardziej jak również wiecie zacząłem w góry chodzić już w grudniu.
T50 miało być początkowo 50 szczytami, które osiągnę ale prawie od razu to zmodyfikowałem. Przede wszystkim dlatego, że nie będę się ograniczał tylko do jednej góry, a po drugie wiedziałem, że podczas swoich wypraw zdobywam więcej niż jeden szczyt, na przykład podczas N7 czyli 7 Nydeckich szczytów, nazwaną również Nydecką Siódemką gdzie śmiało mógłbym dopisać na raz do listy +7😀. Znacie mnie i wiecie, że pójścia na łatwiznę nie ma w moich zwyczajach😉 więc postanowiłem, że to będzie 50 aktywności. Podczas 28 wyprawy wpadł mi do głowy oryginalniejszy tytuł: 50 dni w górach. Czy mi się udało? Powiecie:
- Pewnie tak, skoro o tym piszesz.
O ile tak myślicie to musze was rozczarować: Nawet gdybym tego nie osiągnął to i tak bym o tym napisał, ponieważ stało się to częścią mojego 50 roku życia.
Powiem wam nie było łatwo ale dałem radę! Sami zobaczcie w "statystykach" poniżej, które prowadziłem na bieżąco, a niektóre nawet na bieżąco opisywałem w blogu.
Znacie mnie również i wiecie, że do zbytnio skromnych nie należę, wiec chyba nikogo nie zaskoczą słowa, że mam się czym pochwalić: Zdobyłem w sumie 121 szczytów!
Licząc pojedynczo: 58 szczytów ale niektóre z nich więcej razy.
Żeby to zabrzmiało bardziej jak osiągnięcie sukcesu spróbujcie sobie wyobrazić głos jakiegoś komentatora sportowego, który pełen podekscytowania zaczyna prawie wrzeszczeć do mikrofonu:
- Proszę państwa!! Sto Dwadzieścia Jeden Szczytów!! Niesamowite!! Toniemu się udało!!
Albo inaczej:
- Proszę państwa!! Przebył Siedemset Dziewięćdziesiąt Osiem Kilometrów!!
Słyszycie ten aplauz na widowni?😁
Wczuliście się w tę sytuację? Ooo, dzięki! Na prawdę mi miło😊
Co więcej jestem przekonany, że nikt z was nie pomyślał:
- Eetam! Tylko 121 szczytów? Znam takich, którzy mają o wiele więcej.
Na prawdę mi miło, że mogę się przed wami pochwalić tym sukcesem. Nie było lekko a czym więcej przybywało dni w górach tym bardziej chciałem to dokończyć. Dlatego też delikatnie mówiąc wypiąłem się na wszystko na co się dało wypiąć i świętowałem swoje 50 urodziny po swojemu. Inaczej mówiąc stwierdziłem, że nie samą pracą żyje człowiek. Wiecie jak to jest: z pracy do pracy, szczególnie jak się mieszka w domu i zawsze się znajdzie coś do roboty.

Pieszo🚶🏻‍♂️ nadeptałem 563 kilometrów, a na rowerze🚴🏻‍♂️ przejechałem 235.
W sumie to 798 kilometrów! Jak wspomniałem, u mnie to żadna łatwizna, bo chociaż najkrótszy wymarsz miał zaledwie 5,5km to wyliczając średnią wychodzi 16km na jedną aktywność.
Najwięcej szczytów naraz zdobyłem w dniach: 22, 28 i 47.
Moje piesze rekordy w pokonanych kilometrach były w dniach: 22 i 47.
Z aplikacją Górobranie zapisałem 80 szczytów! Dzięki temu wśród Górozbieraczy znalazłem się na 1281 miejscu, z 32239 punktami!

W rankingu gór wygrała Wielka Czantoria(995m), której szczyt zdobyłem 15x. Zdecydowanie przyczyniła się do tego charytatywna akcja w marcu. Na drugim miejscu najbardziej ulubiona góraVelký Sošov(886m): 12x a przy tej okazji na trzecim miejscu znalazł się szczyt Čerchla(833m): 11x, ponieważ był odwiedzany po drodze na Soszów.
Kolejne szczyty to (pozwólcie, że będę operował nazwami na podstawie tego, po której stronie granicy znajduje się szczyt):
Cieślar(921m) 3x, Filipka(771m) 3x, Hrbel(727m) 3x, Konihlava(776m) 3x, Loučka(835m) 3x, Malý Sošov(763m) 3x, Mały Stożek(837m) 3x, Wielki Stożek(978m) 3x, Kamenný(583m) 2x, Mionší(745m) 2x, Ostrý vrch(709m) 2x, Polední(672m) 2x, Wróżna(571m) 2x.
Szczyty odwiedzone tylko raz to:
Babí hora(492m), Čerchlaný Beskyd(945m), Čupel(757m), Farská hůrka(406m), Flaščí vrch(454m), Gruník(713), Hradisko(405m), Jahodná(407m), Javorový(1032m), Kiczory(989m), Krkavice(976m), Lysá hora(1323m), Malchor(1219m), Malý Javorový(947m), Mała Czantoria(866m), Muřinkový vrch(978m), Na Horce(421m), na Kopavě(377m), na Kopci(349m), Osůvka(396m), Prašivá hora(542m), Prašivá, hřeben(kříž)(570m), Severka(957m), Štěpnice(359m), U Skály(836m), Velké Doly(361m), Velký Polom(1067m), Vrchhora(483m), Vružná(530m), Záplotí(386m).

Wśród nich były też szczyty bez nazwy, odwiedzone w sumie 18x:
832m między Filipka a Loučka 3x, 750m między 755m a Čupel 2x, 755m między Filipka a 750m 2x, 368m między Velké Doly a Osůvka 1x, 449m między Kaliště a Babí hora 1x, 545m między Prašivá, hřeben(kříž) a Prašivá hora 1x, 847m między Čerchla a V.Sošov 1x, 869m między Severka a U Skály 1x, 916m między Javorový a Gutské sedlo 1x, 954m między Velký Polom a Čerchlaný Beskyd 1x, 976m między Kiczory a Krkavice 1x.

Czantorię ogólnie odwiedziłem 19x, a Soszów 16x (niezależnie od tego czy byłem na samym szczycie czy nie). Pogubiliście się w tych cyfrach? Nie? Nie szkodzi😁 i tak możecie zerknąć do wspomnianych zapisków/statystyk zawierających chyba wszystko istotne oraz linki do zapisanych tras. Aby było łatwiej połapać się w tych moich ikonkach i skrótach pod spodem znajdziecie Legendę😉.
1.🚶🏻sobota 16.1/tydz:2 ➔13,5km >𝕄< ▲0
Nýdek➔Strzelma➔Janula➔Soszów-Lepiarzówka➔Nýdek
2.🚶🏻sobota 13.2/tydz:6 ➔13,5km >𝕄< ▲0
Nýdek➔Strzelma➔Janula➔Soszów-Lepiarzówka➔Nýdek
3.🚶🏻niedziela 21.2/tydz:7 ➔13,7km >𝕄< ▲0
Nýdek➔Strzelma➔Janula➔Soszów-Lepiarzówka➔Nýdek
4.🚶🏻środa 3.3/tydz:9 ➔12,4km >𝕄< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
 i ▃R➔daszek➔Dziol➔Nýdek
5.🚶🏻wtorek 9.3/tydz:10 ➔13,3km >𝕄< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
 i ▃R➔daszek➔Dziol➔Kouty➔Nýdek
6.🚶🏻sobota 13.3/tydz:10 ➔17km >𝕄< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
➔M.Czantoria➔Leszna-Podlesie➔➔Gora➔Nýdek
7.🚶🏻wtorek 16.3/tydz:11 ➔12,8km >𝕄<;>𝕋< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
 i ▃R➔daszek➔Dziol➔Strzelma➔Nýdek
8.🚶🏻czwartek 18.3/tydz:11 ➔13,3km >𝕄< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
 i ▃R➔daszek➔Dziol➔Strzelma➔Nýdek
9.🚶🏻niedziela 21.3/tydz:11 ➔15,1km >𝕄< ▲0
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔
➔M.Czantoria➔Leszna-Podlesie➔➔Gora➔Nýdek
10.🚶🏻wtorek 23.3/tydz:12 ➔12,5km >𝕄< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
 i ▃R➔daszek➔Dziol➔Strzelma
11.🚶🏻piątek 26.3/tydz:12 ➔16,2km >𝕄< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
➔M.Czantoria➔M.Czantoria➔Leszna-Podlesie➔➔Gora➔Nýdek
12.🚶🏻sobota 27.3/tydz:12 ➔11,2km >𝕄< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
ch.Czantoria➔▃R➔daszek➔Dziol➔Nýdek
13.🚶🏻środa 31.3/tydz:13 ➔16,3km >𝕄< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
 i ▃R➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔➔M.Czantoria➔Leszna-Podlesie➔➔Gora
14.🚶🏻sobota 10.4/tydz:14 ➔16,2km >𝕄< ▲0
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔
➔M.Czantoria➔Leszna-Podlesie➔➔Gora➔Nýdek
15.🚶🏻niedziela 11.4/tydz:14 ➔12.1km >𝕄< ✍️ ▲0
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔▃R➔daszek➔Dziol➔Nýdek
16.🚶🏻niedziela 18.4/tydz:15 ➔10,7km >𝕄< ▲0
Nýdek➔Gora➔➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔
➔M.Czantoria➔Leszna-Podlesie➔➔Gora
17.🚶🏻piątek 23.4/tydz:16 ➔6,7km >𝕄<;>𝕋< ▲0
Nýdek➔Gora➔➔Leszna-Podlesie➔➔M.Czantoria➔➔Gora
18.🚶🏻sobota 24.4/tydz:16 ➔15,5km >𝕄<;>𝕋< ▲0
➔Żabnica➔➔Przełęcz Pawlusia➔Schr.Rysianka➔➔Lipowska➔Boraczy Wierch➔
Redykalny Wierch>➔➔998m➔➔Schr.Hala Boracza➔➔Żabnica
19.🚴🏻‍czwartek 29.4/tydz:17 ➔18,7km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲1
Nýdek➔Nová Osada➔Ostrý vrch➔▃6086▃Wróżna➔➔Leszna Górna➔
▃256Y-GKSR▃➔Leszna-Podlesie➔➔Gora➔Nýdek
20.🚴🏻‍wtorek 4.5/tydz:18 ➔13,7km >𝕄<;>𝕋< ▲0
Nýdek➔Gora➔▃6086▃➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔▃6086▃➔Gora➔Nýdek
21.🚴🏻‍czwartek 6.5/tydz:18 ➔8km >𝕄<;>𝕋< ▲0
Nýdek➔Gora➔▃6086▃➔Ostrý vrch➔Hadí Díra➔Nýdek
22.🚶🏻sobota 8.5/tydz:18 ➔29.7km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲13
Nýdek➔Hadí Díra➔Ostrý vrch➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
➔Światowid➔Beskidek➔Szoszów➔Cieślar➔M.Stożek➔W.Stożek➔
Konihlava➔755m➔750m➔Filipka➔832m➔Loučka➔
Hrbel➔Polední➔Brandýs➔Nýdek
23.🚴🏻‍sobota 15.5/tydz:19 ➔16,5km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲1
Nýdek➔Strzelma➔Janula➔Soszów-Lepiarzówka➔
M.Sošov➔Beskidek➔Światowid➔Strzelma➔Nýdek
24.🚴🏻‍piątek 21.5/tydz:20 ➔24,2km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲0
Nýdek➔Strzelma➔▃6086▃➔Dziol➔➔pod Poniwiec➔Gora➔▃6086▃
Ostrý vrch➔Gornionka➔Vendryně➔Bystřice➔Nýdek
25.🚴🏻‍środa 26.5/tydz:21 ➔12,3km >𝕄<;>𝕋< ▲0
Nýdek➔Strzelma➔▃6086▃➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔➔rezerwat➔pod Poniwiec➔▃6086▃➔Gora
26.🚶🏻sobota 5.6/tydz:22 ➔7,1km >𝕄<;>𝕋< ▲1
W.Czantoria➔Zakámen➔daszek➔Dziol➔▃R➔Nýdek
27.🚶🏻sobota 17.7/tydz:28 ➔5,5km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲3
Nýdek➔Prašivá, hřeben(kříž)➔545m➔Prašivá hora➔Bystřice➔Nýdek
28.🚴🏻‍czwartek 29.7/tydz:30 ➔33km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲9
Nýdek➔Hluchová➔Kolibiska➔Konihlava➔▃6086▃➔Groníček➔Kiczory➔
976m➔Krkavice➔W.Stożek➔M.Stożek➔Cieślar➔V.Sošov➔
Soszów-Lepiarzówka➔Čerchla➔Hluchová➔Nýdek
29.🚴🏻‍niedziela 8.8/tydz:31 ➔17,6km >𝕄<;>𝕋< ▲2
Nýdek➔Strzelma➔▃6086▃➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
M.Czantoria➔➔Gora➔Nýdek
30.🚶🏻środa 25.8/tydz:34 ➔41,2km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲6
Nýdek➔Bystřice➔Vendryně➔Třinec➔Velké Doly➔Osůvky➔368m➔Osůvka➔
Farská hůrka➔Na Horce➔Kojkovice➔Hradisko➔Třinec➔Vendryně➔Bystřice➔Nýdek
31.🚶🏻sobota 28.8/tydz:34 ➔15,6km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲2
Malenovice➔➔Hradová nad salašem➔Malchor➔Lysá hora➔➔Lukšinec➔➔Chladná voda➔Vodopád Satiny➔Malenovice
32.🚶🏻niedziela 5.9/tydz:35 ➔16km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲6
Nýdek➔Strzelma➔Kamenný➔Mionší➔Plenisko➔Gruník➔M.Sošov➔
Soszów-Lepiarzówka➔V.Sošov➔Čerchla➔Plenisko➔Dílek➔Nýdek
33.🚶🏻poniedziałek 6.9/tydz:36 ➔13,8km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲5
Nýdek➔Hluchová➔Filipka➔832m➔Loučka➔Hrbel➔Polední➔Brandýs➔Nýdek
34.🚶🏻środa 15.9/tydz:37 ➔15km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲7
Třinec➔Jahodná➔Nad Kalištěm➔449m➔Babí hora➔Flaščí vrch➔
Vružná➔Wróżna➔Malý Ostrý➔Ostrý vrch➔Hadí Díra➔Nýdek
35.🚴🏻‍wtorek 21.9/tydz:38 ➔49,4km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲4
Nýdek➔Bystřice➔Vendryně➔Karpentná➔na Kopavě➔Nebory/Kanada➔na Kopci➔
Ropice➔Štěpnice➔Záplotí➔Ropice➔Konská➔Třinec➔Vendryně➔Bystřice➔Nýdek
36.🚶🏻niedziela 26.9/tydz:38 ➔16,3km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲3
Nýdek➔Strzelma➔Kamenný➔Janula➔Soszów-Lepiarzówka➔V.Sošov➔Čerchla➔Plenisko➔Dílek➔Nýdek
37.🚶🏻niedziela 3.10/tydz:39 ➔12,7km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲2
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
 i ▃R➔daszek➔Dziol➔Vrchhora➔Nydek
38.🚶🏻sobota 9.10/tydz:40 ➔12,4km >𝕄<;>𝕋< ▲1
Nýdek➔ i ▃R➔Dziol>➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔W.Czantoria➔
 i ▃R➔daszek➔Dziol➔Nydek

39.🚶🏻wtorek 19.10/tydz:42 ➔12,4km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲7
Horní Lomná-Přelač➔Muřinkový vrch➔V.Polom➔954m➔Kamenná chata➔
Čerchlaný Beskyd➔Severka➔869m➔U Skály➔Dolní Lomná-pod Akáty
40.🚶🏻czwartek 28.10/tydz:43 ➔13,5km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲3
Třinec-Oldřichovice➔M.Javorový➔Javorový➔
916m➔Gutské sedlo➔➔Třinec-Oldřichovice
41.🚶🏻sobota 6.11/tydz:44 ➔13,5km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲2
Nýdek➔Dílek➔Mionší➔Plenisko➔Čerchla➔V.Sošov➔
Soszów-Lepiarzówka➔Janula➔Strzelma➔Nýdek
42.🚶🏻czwartek 25.11/tydz:47 ➔14,7km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲4
Nýdek➔Dílek➔Mionší➔Plenisko➔Čerchla➔847m➔V.Sošov➔
Schr.Soszów➔Janula➔Strzelma➔Nýdek
43.🚶🏻poniedziałek 29.11/tydz:48 ➔13,5km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲2
Nýdek➔Dílek➔Mionší➔Plenisko➔Čerchla➔V.Sošov➔
Schr.Soszów➔Janula➔Strzelma➔Nýdek
44.🚶🏻sobota 4.12/tydz:48 ➔13,5km >𝕄<▲2
Nýdek➔Dílek➔Mionší➔Plenisko➔Čerchla➔V.Sošov➔
Schr.Soszów➔Janula➔Strzelma➔Nýdek
45.🚶🏻środa 8.12/tydz:49 ➔13,7km >𝕄<▲2
Nýdek➔Dílek➔Mionší➔Plenisko➔Čerchla➔V.Sošov➔
Schr.Soszów➔Janula➔Strzelma➔Nýdek
46.🚶🏻wtorek 14.12/tydz:50 ➔13,4km >𝕄<▲2
Nýdek➔Dílek➔Mionší➔Plenisko➔Čerchla➔V.Sošov➔
Schr.Soszów➔Janula➔Strzelma➔Nýdek
47.🚶🏻sobota 18.12/tydz:50 ➔21,6km >𝕄<;>𝕋< ✍️ ▲12
Nýdek➔Hluchová➔Hrbel➔Loučka➔832m➔Filipka➔755m➔750m➔
Čupel➔Konihlava➔W.Stożek➔M.Stożek➔Cieślar➔V.Sošov➔
Schr.Soszów➔Janula➔Strzelma➔Nýdek
48.🚶🏻czwartek 23.12/tydz:51 ➔13,2km >𝕄<▲2
Nýdek➔Dílek➔Mionší➔Plenisko➔Čerchla➔V.Sošov➔
Schr.Soszów➔Janula➔Strzelma➔Nýdek
49.🚶🏻niedziela/poniedziałek 26-27.12/tydz:51 ➔17km >𝕄< ▲2
Nýdek➔Vrchhora➔ i ▃R➔Dziol➔daszek➔Zakámen➔➔ch.Czantoria➔
W.Czantoria➔➔Światowid➔Beskidek➔Mały Soszów➔Schr.Soszów➔ Janula➔Strzelma➔Nýdek (Tradycyjny nocny marsz)
50!🚶🏻piątek 31.12!/tydz:52 ➔13,6km >𝕄< ▲2
Nýdek➔Dílek➔Mionší➔Plenisko➔Čerchla➔V.Sošov➔Schr.Soszów➔
Janula➔Strzelma➔Nýdek
Legenda:
🚶🏻 aktywność piesza
🚴🏻‍ aktywność na rowerze
>𝕄< zapis trasy w mapy.cz
>𝕋< zapis trasy w traseo.pl
▲ zdobyte szczyty
✍️ opisane w Toni napisał
kolory szlaków:      
P szlak Partyzancki, R szlak Rycerski, ▃numer▃ trasa rowerowa
Tam gdzie widzicie symbol ✍️ to oczywiście oznacza, że trasa/wycieczka jest w blogu opisana. Jeśli nie czytaliście na bieżąco to śmiało klikajcie😉.
Bonus:🚶🏻z przystanku autobusowego na szczyt 0,8km; ▲4x: Šance (Hrčava) >𝕄<
Kojarzycie posty z serii: Dzień z życia kierowcy? Nie ma tam opisanego turnusu 701, który mam tylko w niedzielę i to raz na 4 tygodnie oraz w tygodniu, kiedy wyjdzie święto i miał bym mieć w tym dniu turnus 111. Kiedy odkryłem apkę Górobranie nie mogłem się oprzeć pokusie aby po przyjeździe na Herczawę, gdzie mam tylko 14 minut do odjazdu z powrotem, aby zapisać szczyt. Stało się tak w niedziele 12.9, 7.11 i 5.12 oraz w święto we wtorek 28.9.😁 Tych czterech odwiedzin szczytu nie doliczyłem do T50 aczkolwiek przyznaję, że gdybym z jakiegoś powodu nie zrobił tych 50 dni w górach to zastanawiałem się nad jakimś kompromisowym doliczeniem. Na szczęście nie musiałem.
Jak widzicie na powyższej liście ostatnie wyjście odbyło się ostatniego dnia roku! Powiem wam, że było ciężko osiągnąć ten sukces. Z jednej strony praca, z drugiej strony inne prywatne czynniki jak również 49 wyjście mogło się stać tym ostatnim ponieważ podczas Tradycyjnego (prywatnego) nocnego marszu trochę za bardzo zaszalałem na śniegu i trochę się poobijałem. Mogło to skończyć tragicznie ale jakimś cudem dość szybko się z tego wykaraskałem. Przynajmniej mam taką nadzieję, że nie zacznie coś po czasie boleć tak jak było w przypadku kręgosłupa po ponad tygodniu od tego wybryku.
Zauważcie również, że z jakiegoś powodu większość tras pokonałem pieszo, a rowerem zaledwie 10.
Normalnie stwierdziłem, że rower mnie fizycznie męczy... Poważnie! Jak by nie było pięćdziesiątka na karku robi swoje. Ja wiem, że są starsi i dają radę, ale ja jakoś nie wyrabiam. Tych 10 wyjazdów mnie utwierdziło w przekonaniu, że "wolę pieszo". Może gdybym się nie upierał przy tych górskich trasach... tylko że wiecie, że ja góry po prostu kocham. Ponadto zdobywanie szczytów z aplikacją idzie zdecydowanie lepiej pieszo, szczególnie biorąc pod uwagę miejsca trudno dostępne nawet pieszo, a co dopiero przedzierać się z rowerem. Nie twierdzę, że rower porzucę. Teraz wam mogę nawet zdradzić tajemnicę, że dość porządnie przymierzałem się do e-roweru. Odstraszyła mnie cena, ponieważ nie chciałem się zadowolić jakimś "byle czym" skoro dotąd byłem przyzwyczajony do enduro😉.
Nie wiem jak bardzo zwracacie uwagę na szczegóły ale kiedy wspominałem o T50 w swoich postach opierałem swoje wyzwanie na ilości tygodni w roku. Pamiętacie?
50 dni w górach to wystarczy raz w tygodniu i będzie spełnione a w razie draki tygodni w roku jest 52!
Wielokrotnie, kiedy zauważałem brak aktywności, zerkałem do kalendarza sprawdzając, który jest aktualnie tydzień roku i liczyłem. Pod koniec roku zrobił mi się duży czasowy poślizg, wyglądało na to, że zabraknie mi tych tygodni, bo te rezerwowe już były wyczerpane. No i zacząłem się obawiać najgorszego, stawiając spełnienie wyzwania pod sporym znakiem zapytania. Często mówiłem:
- Kurde! Jestem tak blisko. Szkoda by było!
Widzicie to w statystykach powyżej, gdzie przy każdej aktywności jest napisany aktualny tydzień. Są takie tygodnie, że nie ma nic, ale marzec z oczywistych względów jest najaktywniejszy. Pobawiłem się ze specjalnym kalendarzem, dzięki któremu można np zauważyć, że chociaż były tygodnie bez aktywności ale za to w każdym miesiącu jakaś była😮. Inaczej mówiąc: Bardzo aktywny rok!


Zaznaczając dni w górach, następnie tygodnie wpadło mi do głowy, że wykorzystam numery aktywnych tygodni w totku😁. Może się okazać, że te cyfry mają dodatkowe znaczenie, bo uśmiech zadowolenia już mi przyniosły🙂. Ogólnie wszystkie dni w górach były dla mnie czymś niesamowitym. Sporo z tych dni pokonałem sam ale i tak zdarzało się, że spotykałem kogoś wyjątkowego, z którym mogłem chociaż na chwilę zamienić kilka słów.
Znając siebie i braki w wytrwałości od początku twierdziłem, że to nie było postanowienie, że muszę! ale tylko jakiś cel, zadanie do wykonania, które jeśli spełnię to i tak nikt mi medalu nie wręczy.
Na 50 wyjście się odpowiednio przygotowałem😉


Był dodatkowo jednym z tych dni, kiedy nie szedłem sam i było (jest) mi niezmiernie miło, że tego ostatniego dnia roku towarzyszył mi kolega, z którym byliśmy też na Jaworowym. Przynajmniej nie musiałem tego szampana pić sam😁. Potem jeszcze uczciliśmy mój sukces w schronisku.


Następnie po zejściu i odświeżeniu się świętowaliśmy Nowy Rok wraz z naszymi drogimi połówkami😉. Nie był jedyną osobą, która od razu pytała:
- Jakie wyzwanie będziesz miał w roku 2022?
Pomysłów by się kilka znalazło, takich jak np: 51 dni w górach, w sensie, że tak jakby z wiekiem podwyższać poprzeczkę😁.
- ee! Nuda! Wymyślę coś innego.
I owszem (chyba) mam! Z pomocą przyszli autorzy aplikacji i portalu Horobraní.
Na razie wam nie zdradzę, poczekamy do pierwszego wyjścia w góry, ponieważ jak napisałem na początku: W tym roku jeszcze nigdzie nie byłem, ale już jutro po pracy nie bacząc na świeży śnieg ruszam na Soszów swoją ulubioną pętlą.
Krótko podsumowując:
Nie licząc i nie zwracając uwagi na negatywne momenty w życiu miałem bardzo udany rok.
Wiem, że trochę się spóźniłem z noworocznymi życzeniami ale chciałbym wam życzyć samych niesamowicie pięknych przeżyć i spełnienia wszystkich planów a szczególnie tych związanych z górami😉. Tego życzę również sobie😎.
kategoria bloga: Toni napisał. Wędrowanie po górach

0 Komentarze