Skąd się wziął mój pomysł na bloga?


Gdyby ktoś mi chciał zarzucić, że piszę posty o postach zamiast pisać konkrety z życia codziennego informuję, że podczas jednego dnia wolnego sięgnąłem do dawno przygotowanych materiałów w moim Visionbooku.😜

Skąd się wziął mój pomysł na bloga? Wiem, że podobnych postów już kilka ale pod wpływem ostatniego posta, gdzie mogliście przeczytać dlaczego Toni napisał, stwierdziłem, że nigdzie nie ma wymienionych wszystkich powodów.
O mnie i moim blogowaniu już napisałem dawno.
Blog, gdzie się to w ogóle zaczęło?Na pewno zaczęło się od tego, że już od dziecka miałem chęć do pisania, kiedy próbowałem pisać książkę. Później pisałem pamiętnik, z którego też możecie przeczytać kilka postów.
Potem długo długo nic aż do momentu kiedy w 2006 roku kupiłem swój pierwszy laptop i zaczęło się pisanie na czatach.

Początki, jak w każdym nowo obranym kierunku, były ciężkie, ale zawsze znalazł się ktoś kto pomógł (wielkie podziękowania Adamowi), później nawet ja byłem na tyle zaawansowany, że pomagałem innym, czego częściowym dowodem są posty z instrukcjami.
Dzięki czatom powstał pomysł strony internetowej, która potem została ("dobrowolnie") usunięta, gdzie poza wspomnianymi instrukcjami pisałem posty kulinarne czy opowiadania z rowerowych wycieczek.
Szkoda mi tego było, aby przepadło ale na szczęście robiłem kopie zapasowe w PC.

Znalazłem na chwilę alternatywę w postaci fb notatek, które istnieją do dziś.
Poszukiwałem jednak czegoś lepszego. Jako esteta potrzebowałem czegoś ładniejszego, wyraźniejszego.
Już wtedy (dzięki koledze od internetowej strony) moim zainteresowaniem stało się HTML i zachciało mi się w tym rozwijać. Zaczęło się od prostych opcji jak możliwość podkreśleń, pogrubienia, podlinkowania następnie tworzenie tabelek czy spojlerów. Poza tym miałem twórcze skłonności, a fb mi tej możliwości nie dawał.

No i wpadłem (już nie wiem jak) na pomysł bloga i chociaż nie miałem o tym zielonego pojęcia to lubię się uczyć nowych rzeczy.
Jakiś czas później stwierdziłem, że chyba jest jakaś moda na blogowanie czy co.😉
Przyszedł też moment, że się zastanawiałem, czy to przypadkiem nie jest chęć wyróżniania się, zwrócenia na siebie uwagi czy innego rodzaju ekshibicjonizm.
Coś w tym jest,😉 ponieważ głównym celem było znaleźć miejsce gdzie wyleję swoje emocje, czasami żale, w taki sposób jaki mi to odpowiada.

Niektóre moich postów są wręcz czepianiem się czegoś lub kogoś, ale ja już tak mam, a w szczególności skłonność do poprawiania błędów.
Sporo ludzi z mojego bezpośredniego otoczenia musi cierpieć z tego powodu.😀
Napisałem już też, że "Pomimo swojego miejsca zamieszkania mam nadal wielki pociąg do swojego ojczystego języka", okazuje się, że problem jest chyba głębiej, ponieważ po latach mieszkania w Czechach wyłapuję błędy i w tym języku.
Dawno temu ktoś przyszedł z powiedzeniem:
Jeśli ktoś coś komuś, ewentualnie nikt nikomu nic, to po co?
Do dziś chyba nikt nie zna znaczenia tych słów, ale idealnie pasują do faktu, że to nie moja wina, że jestem na to wyczulony. Założę się, że winę ponosi moja nauczycielka j.polskiego.😀

Jednym z moich pierwszych postów, który powstał jeszcze na stronie internetowej i szkoda mi było go nie kontynuować, jest Mity i fakty języka Czeskiego.
Oczywiste jest, że powstał to pod wpływem ciągłych pytań, dotyczących mojego miejsca zamieszkania.
Podobnie też powstają posty oparte na tłumaczeniu, które wypływają z chęci aby się dzielić czymś, na co być może inaczej byście się nie natknęli.

Zauważyliście, że sporo tekstu jest podlinkowane? W niektórych z nich nawet sporo się komentowało. Do czego was serdecznie zachęcam.
Znacie moje hasło?
Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny!
Wiecie zapewne, że to nie tylko takie sobie hasło, ono jest jednym z niewielu czynników, które mnie motywują do pisania.

Interesują was podobne posty jak ten? Jest na to kilka sposobów aby je znaleźć.
Zacząć możecie od tagów o mnie lub o blogu. Z pomocą wam też przyjdzie na pewno jeden ze spisów treści. Sporo też tego da się znaleźć w wysuwanym z prawej strony panelu.
Najnowszym sposobem może być kliknięcie na etykietę (czy jak kto woli tag) o autorze.

0 Komentarze