Miałem w młodzieńczych latach takie skłonności zapisywania różnych takich haseł tu i ówdzie, najczęściej na okładkach zeszytów, piórniku...
Niektóre z nich być może sam wymyśliłem, ale większość zapewne zasłyszana.
Znacie jakieś im podobne? Piszcie w komentarzach.
- Nieszczęścia chodzą parami. Szczęście niestety nie jest aż tak towarzyskie.
- Zaraz teraz czy zaraz potem?
- Można czekać godzinę, dwie, ale nie kwadrans!
- Lepiej być bez grosza niż bez pieniędzy.
- Gruby, grubszy, beczka...
- Chory, chorszy, nieboszczyk.
- Róbmy ten hałas po cichu.
- Łap okazję za włosy zanim wyłysieje.
- Na życiu mi nie zależy. Mogę żyć choćby 100 lat.
- Jedz szybko śniadanie, bo ci obiad wystygnie.
- Niech kosztuje ile chce, byle nie za drogo.
- Dobrze że masz parasol, będzie nam cieplej.
- Jak się spotkamy to się zobaczymy.
- Wprawdzie nie jestem muzykiem, ale coś mi tu nie gra.
- Schyl głowę bo się uderzysz w łeb.
- Nie uważałeś jak robiłeś, to teraz rób jak uważasz.
- Kochaj bliźniego, szczególnie ładnego.
- Jeść aby żyć, czy żyć aby jeść?
- Sprawa się toczy, a z lewa się turla.
- Seks jest potrzebny dla życia jak krew. Zostań honorowym dawcą.
- Komu w drogę, temu …buty ukradli.
- Gdyby kózka nie skakała to by jej ślimak rogów nie pokazał.
0 Komentarze
Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Dziękuję.