Wczoraj, podczas pierwszego wyjazdu w tym roku, natknąłem się na ławeczkę w parku z wyrytymi słowami i numerem, przypomniało mi się to co miałem w planie. Już stosunkowo dawno wiedziałem o istnieniu tego typu ławek, ale dopiero niedawno postanowiłem, że odszukam je wszystkie i dowiem się więcej na ich temat. Historię ławeczek i opis samego pomysłu wytworzyłem na podstawie kilku artykułów sklejając potrzebne informacje.
Historia ławeczek
Projekt nazwano: „Cesta muže“. W dosłownym tłumaczeniu to "droga mężczyzny" ale aby oddać sens przesłania, dość długą chwilę zastanawiałem się nad przetłumaczeniem.
Można by najprościej przekazać to jako "śladami (jakiegoś) człowieka" ale najtrafniejszym przekładem będzie chyba: "Opowieść o człowieku".Niektóre źródła podają, że wcale nie chodzi o konkretnego człowieka, ale o wymyślonego, tylko po to by przedstawić życie (żywot) przeciętnego Trzyńczana, a opowieść ma pomóc w tym, aby poznać bliżej - lepiej swoje miasto.
Muszę przyznać, że bardzo ciekawy projekt. Chociażby na moim przykładzie cel został osiągnięty.
Wrodzona ciekawość człowieka, po przeczytaniu np. numeru 8 chce się dowiedzieć co jest napisane na 7-ce albo co napisali na 9-tce i jakie to będzie miało zakończenie. Dziwnym (albo też nie) zrządzeniem losu wiem co jest napisane na ostatniej, ale wcale to nie umniejsza zainteresowania, by odkryć inne napisy.
Cały ten projekt powstał dzięki Miastu Trzyniec i Miejskiej Bibliotece. 20 nowych ławeczek pojawiło się po wakacjach 2013 roku. Ławeczki poza propozycją relaksu proponują trochę poezji i okazję do refleksji. Głównym zamiarem jest zaoferowanie nowego miejsca do siedzenia ale też zachęta do zabawy. Na 20 oparciach ławek wyryto 20 napisów. Każda ławka to jeden numer i urywek jednego życiowego etapu człowieka, który większość swojego życia przeżył w Trzyńcu.
Początkowo na ławeczkach miały się pojawić znane cytaty, ale postanowiono, że będzie to coś oryginalnego. Czytając o tym projekcie i zamiarze tego przekazu Menadżerka trzynieckiej biblioteki, pani Regina Szpyrcová powiedziała:
Naszym zamiarem była zabawa z pieszym czytelnikiem, pobudzając jego ciekawość. Chcieliśmy zwrócić uwagę na życie przeżyte w naszym mieście, z którym przechodnie mogą się identyfikować.Pracownik biblioteki, młody poeta Jan Delong zaś wyjaśnia:
Akcja rozgrywa się między pierwszym i dwudziestym przystankiem i chodzi o opowieść od A do Zet, od narodzin do starości. Naszym celem było, by teksty wyrażały życie zwykłego człowieka, typowego Trzyńczana.Chociaż napisy wiążą się jeden z drugim, to jednak twórcy projektu starali się, żeby miały sens same w sobie. Nawet, kiedy przechodzący nie będą wiedzieć, że chodzi o fragment jakiejś całości.
Na przykład na ławce nr 4 napisano: "Tutaj po raz pierwszy upadłem i powstałem" a na nr 13: "Tutaj dojrzałem i uczyłem się na błędach". Miejsce dla tych ławek są pieczołowicie wybrane w dzielnicach: Łyżbice, Terasa i Sosna tak, by korespondowały z wyrytym tekstem. Miejska biblioteka wytworzyła mapę, aby zainteresowani mogli dobrze poskładać wszystkie elementy składanki.
Reakcja miejscowych była bardzo pozytywna. Nadal napływają zainteresowani, którzy chcą poznać tę historię. Wśród uczestników ogłoszonych konkursów byli uczniowie szkół, którzy po osiągnięciu celu mieli dostać swoją ławkę.
Od zawsze często zauważalnym jest fakt, że młodzi ludzie siedzą na ławkach zamiast na siedzeniach, to na oparciach. Siadają na oparciach brudząc tym samym miejsce do siedzenia. Takim sposobem, nikt już na taka ławkę nie chce siadać. I na to twórcy zareagowali.
Wymyślona (nie wiem czy dokładnie przy tej okazji) ławka dla nastolatków jest skonstruowana tak, że najzwyklej tam, gdzie kończy oparcie umieszczono miejsce do siedzenia. Może podczas moich poszukiwań tych 20 ławeczek natknę się na tę konkretną.
Każdy kto chciałby poskładać tę opowieść może przyjść do miejskiego centrum informacyjnego, a tam otrzyma plan, na którego podstawie wyruszy na świetny spacer po w/w dzielnicach Trzyńca. Ja mam swojego Garmina, więc będą miał prościej.
Wśród mnóstwa możliwości natknąłem się też na ciekawy konkurs geocatching.
Skąd pomysł i realizacja?
Ławeczki zostały zrobione przez jedną z firm, które zatrudniają niepełnosprawnych.
Nazwali to "Ławeczka dla ciebie", a tym chcieli pokazać, że życie nie kończy zaraz po tym, kiedy człowiekowi nie sprzyja los i przytrafi się coś złego. Życie toczy się dalej.
Nikt nie był by zadowolony z tego, że jest zamknięty w czterech ścianach i dość często uzależniony od innych. Zamiast siedzieć i "nic nie robić" można zrobić coś pozytywnego dla innych. Tym sposobem niepełnosprawni również poczują się potrzebni.
Co ciekawe i na pewno będę to do jakiegoś stopnia sprawdzał, okazuje się, że nie tylko Trzyniec ma takie ławeczki. Mają je takie miasta z okolicy jak: Bystřice (2), Vendryně (1), Český Těšín (2). Kawałek dalej Hrabyně (2), Ostrava (8), Bílovec (1), Čeladná (1), a jeszcze dalej Praha (7) i Zámek Orlík (10).
Ilość może być już nie aktualna, ponieważ projekt spotyka się z dużą aprobatą i powstają nowe ławki.
Z tego co znalazłem, każdy może mieć swoją ławkę, ale to trochę kosztuje.
Na dziś mam dla was 4 ławki, ale w miarę upływu czasu dodam pozostałe.
Oczywiście ktoś zadbał o to i stworzył mapę rozmieszczenia ławeczek.
W swoim urządzeniu również zaznaczyłem miejsca gdzie znajdują się te 4 ławki. Jak już skompletuję wszystkie, to zorganizuję wycieczkę. Chyba, że zechcecie sami poszukać, napiszcie w komentarzu załączając zdjęcie znalezionej ławki.
Źródła, z których samodzielnie przetłumaczyłem i opracowałem by wam przekazać:
aktualizacja z dnia 24-05-2015
Ławki odnalazłem podczas niedawnej wycieczki.
Również opracowałem specjalną mapę, którą możecie pobrać.
4 Komentarze
Bardzo ciekawa akcja z tymi ławkami. W sumie nigdy się z czymś takim nie spotkałam, a to doskonałe urozmaicenie takiej zwykłej ławki w parku. Inspirujące teksty wyryte na każdej ławce pozwalają na chwilę się zatrzymać i przemyśleć w jaki sposób odnnosi się to do nas. Każda ławka ma swoją historię i mimo że dotyczy jakiegoś człowieka to można ją identyfikować z samym sobą do doskonale się wpisuje myślę w życie każdego z nas. Czekam na pozostałe ławki, bo bardzo chętnie obejrze je wszystkie po kolei w komplecie :)
OdpowiedzUsuńMilena, dokładnie (lub podobnie) się nad tym zastanawiałem :)
UsuńZamówiłam ławkę w necie, wyryje sobie coś na niej :) Dzięki Toni.:)
OdpowiedzUsuńZamów, potem przyjadę i odpocznę :)
UsuńTwój komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Dziękuję.