Nie narzekaj na szefa swego bo możesz mieć jeszcze gorszego


Opowiem wam historię, którą opowiedział mi spotkany podczas moich wędrówek pan z dluuuugą brodą. Historia najprawdopodobniej nigdy się nie wydarzyła, bo mało prawdopodobnym wydaje się fakt, by mogły dziać się takie rzeczy.
Historia ta przechodziła z ust do ust tak więc cała sytuacja mogła zostać zniekształcona a wszelkie podobieństwo osób w tej historii jest zupełnie przypadkowe.

Między górami między lasami i dwiema dużymi rzekami była sobie baaaardzo duża firma. Chociaż dawno czasy komuny minęły to nadal panują w tym kraju układy, na które nie ma rady. Był w tej firmie kierownik, który dzięki wysoko postawionej znajomości chodził z wysoko podniesionym nosem.
Sam szkoły też wyjątkowo dobrej nie skończył, bo i w tym pewnie pomogły mu znajomości. Nie przeszkadzało mu jednak nazywać swoich podwładnych półgłówkami i bezmózgowcami, zasłaniając tym własne błędy.
Dzięki swojej błyskotliwości i umiejętności podkradania pomysłów innym, piął się coraz wyżej ku podziwu wyżej nad nim postawionych. Ci w swojej błogiej nieświadomości klepali go po ramieniu, bo gdyby nie on pewnie firma by upadła.
Pracownicy znosili z ubolewaniem jego władzę, trzymając język za zębami w obawie, że pozbędą się tak dobrej pracy. Tylko nieliczni poszli swoją wolną drogą dowiadując się po czasie jakich to wielkich szkód narobili ale mimo wszystko żyli długo i szczęśliwie.
A kierownik?
Pewnie też żyje długo i szczęśliwie.
Pan z dluuuugą brodą opowiadał długo co on tam jeszcze nawyprawiał. Niestety nie zapisałem bo zabrakło mi papieru, a szkoda, bo powstałaby pewnie gruba książka.

Nie opisałem tu żadnego konkretnego przypadku, więc jakiekolwiek podobieństwo jest zupełnie przypadkowe.😉 Nie wiem jak wy ale ja w swoim życiu spotykam samych miłych i uczciwych ludzi. Pan z dluuuugą brodą powiedział, że szczęściarz ze mnie, bo kiedyś dawno temu żyło się o wiele gorzej. Wiem, że to brzmi jak bajka ale spróbujcie się w niej odnaleźć i pamiętajcie by nie narzekać na szefa swego, bo możecie mieć jeszcze gorszego.

0 Komentarze