Okolice przełęczy beskidzkiej. Nýdek


Pierwszy post z serii: Okolice przełęczy beskidzkiej.
Jak już pewnie zauważyliście, mój blog jest inny niż większość. To co go odróżnia od innych to mój styl. Seria postów o okolicy przełęczy beskidzkiej będzie bardziej zbiorem informacji, jak już wspomniałem we wstępie, niż opis własnymi słowami, aczkolwiek wiele miejsc znam osobiście.
Jak już wspomniałem, polskie tłumaczenie książki czasami bardzo odbiega od treści w języku czeskim, dlatego posługuję się głównie oryginałem jak i informacjami z internetu.
Zauważając niedociągnięcia w tłumaczeniu dostrzegam wygodę posługiwania się dwoma językami. W obu wersjach są czasami informacje, których np nie ma w tej drugiej.

Nýdek
Z uwagi na to, że jest to moje miejsce zamieszkania najprawdopodobniej informacji nazbieram więcej niż tylko opisanych w książce.

Nýdek to typowa wieś w dolinie Beskidów, na północnym - wschodzie Czeskiej Republiki regionach Śląskim i Morawsko - Śląskim. Pisze się z długim "ý" a czyta miękko jakby z "i": Nyydek, ale nie zupełnie. Dość charakterystycznie do języka czeskiego.
Urok wsi polega głównie na położeniu między górami Czantoria, Soszów, Stożek, Filipka i Łączka. Obszar wynoszący 2823 ha ustawia Nydek w randze największych wsi w województwie Frýdek-Místek.
Od lat utrzymuje się niespełna 2 tys. liczba mieszkańców.
Obok sąsiadujących miast poza czeską granicą, Wisłą i Ustroniem, w samych Czechach graniczy z Bystrzycą, Wędrynią,  Navsi i Gródkiem.
Na terenie wsi znajduje się 40 ha rezerwat przyrody Czantorii.
Przez Nydek przepływa kilka potoków i mniejszych lub większych rzek. Główny tok rzeki Hluchova jest wykorzystywany do czerpania wody pitnej przez mieszkańców.

Nazwa pochodzi najprawdopodobniej od założyciela o nazwisku Nidek.
Istnieją dokumenty, które potwierdzają, że jeden z jego potomków, Jan Nidek podarował swój majątek swojemu bratu Maciejowi i jego synom. Najstarszy zapis o wsi pochodzi z 1456 r., ale dokładna data powstania nie jest znana.

Zabytki
Najstarszym obiektem w Nydku jest drewniany kościół św. Mikołaja z 1576r. Kościół był wybudowany przez ewangelików, później, kiedy wieś stała się bardziej katolicka, został im odebrany.
Książka podaje informacje o dobie pobiałogórskiej, co oznacza lata pomiędzy 1620 a 1740. Dotyczy to bezpośrednio wydarzeń i bitwy na Bílé hoře (Białej górze) w 1620r.

W tych czasach, kiedy katolicyzm opanował okolice, ewangelicy tajnie zgromadzali się u podnóża Czantorii w miejscu zwanym do dziś Zakamen. Miałem przyjemność odwiedzić to miejsce, na którym upamiętniono pastora J. Trzanowskiego.
Kościół po rekonstrukcji w 1934 r. czynny do dziś.

W Nydku można natknąć się na domy i budynki z zachowaną ludową architekturą. Niektóre z nich zostały przerobione na chaty lub rodzinne domy. W wielu miejscach przylegają do murowanych budynków.

Ruda żelaza
Największy rozwój wsi był w XIX wieku. kiedy to zwiększyło się wydobycie rudy żelaza i przyrost mieszkańców wzrósł. Rudę żelaza odkryto już na początku 1770 r. co miało też duży wpływ na budowę huty w Ustroniu w 1772. Była to pierwsza z sześciu hut, z których ostatnia w 1839 r. powstała w Trzyńcu.
Trzyniecka huta miała duży wpływ na rozwój Nydku, który w dużej ilości dostarczał rudę żelaza oraz jak podaje polska wersja, węgiel drzewny.
Większość mieszkańców nie posiadała gospodarstw ponieważ nie posiadali pola, więc trudniła się wydobyciem rudy. Wydobywano systemem odkrywkowym jak i sztolniowym.
Transportem rudy do Trzyńca trudnili się nydeccy i bystrzyccy furmani, a było to przeciętnie 30 furmanek dziennie aż do 80 lat XIX wieku. Od tej pory zaczęto wozić lepszej jakości rudę ze Słowacji koleją Koszycko-Bogumińską.
Mieszkańcy Nydku nagle zostali bez pracy. Z tej przyczyny byli zmuszeni chodzić do Trzyńca minimalnie 10 km. Nydeckich hutników nazywano "krupami" ponieważ chodzili przez Wędrynię, a tam często zgłodniali raczyli się tym co spotkali po drodze, owocami i warzywami. "Krupy" to po czesku grad, a nazwali ich tam mieszkańcy Wędryni, ponieważ ich bliskie drogi gospodarstwa wyglądały jak po gradobiciu.
Hutników trzynieckiej huty nazywano też "bańkorzami" a to dlatego, że nosili ze sobą pojemniki na napoje. Kiedy w 1871 r. uruchomiono kolej, większość mieszkańców bliżej Bystrzycy dojeżdżało do pracy pociągiem. Do dziś wielu mieszkańców Nydku jest zatrudnionych w trzynieckiej hucie.

Położenie Nydku i przebiegająca od północy do wschodu granica, od 1920 r. zaczęło sprzyjać ludziom trudniącym się przemytem. Niektórzy mieszkańcy Nydku w ten sposób zarabiali na życie, najczęściej przemycali do Polski buty, a do Czechosłowacji wędliny, albo nawet całe stada bydła.

Sport i imprezy
W 1932 r. członkowie, klubu sportowego "Groń" Bystrzyca, zbudowali w miejscu zwanym "Na Konty" skocznię narciarską. W tych czasach można było skoczyć aż 54 metrów.
Organizowane zawody przyciągały nie tylko mieszkańców Nydku ale i całego regionu. Podczas otwarcia skoczni uczestniczył polski olimpijczyk Bronisław Czech.
Popularność zawodów przyczyniła się do tego, że śladem nydczan poszli mieszkańcy Gródku i Lesznej, budując u siebie mniejsze skocznie. Do sukcesów wsi można dopisać trenującego na tej skoczni olimpijskiego mistrza Jerzego Raszkę (Jiří Raška, 1941 - 2012).

Jeśli chodzi o sportowe imprezy można też wspomnieć piłkarski klub TJ Sokol Nydek, na którego mecze uczęszcza spora liczba kibiców.

Rynek kosmonautów (Naměsti kosmonautů)
Od wielu lat, w październiku, na nydeckim rynku odbywa się kiermasz, karuzele stragany i inne atrakcje.
Stało się to pod koniec lat 60 tych, kiedy jednego pięknego wieczora w gospodzie "U Heczka" (dziś restauracja pod Lípą), zebrała się grupa miejscowych wraz z właścicielem "wędrownej" karuzeli.
Pod koniec, późnym wieczorem, ktoś wpadł na genialny pomysł, aby za "pół litra" właściciel wpuścił ich na karuzelę. Karuzelarz uruchomił sprzęt z bodajże ośmiorgiem osób, a że był jesienny zimny wieczór, poszedł ogrzać się do swojego wędrownego karawanu.
Zmęczony nadmiarem alkoholu zasnął i pozostawił nieszczęśników swojemu losowi. Z pomocą przyszli im dopiero wyjeżdżający do pracy górnicy, którzy obudzili nieodpowiedzialnego właściciela i zadzwonili po pogotowie.
Wygląd uczestników wielogodzinnego kręcenia się, to obraz nędzy i rozpaczy. Zmarznięci, brudni, bez butów... Kręcąc się, zdejmowali po kolei buty i rzucali w karawan z nadzieją, że obudzą właściciela.
Wszyscy zostali odwiezieni do szpitala, ale z tego co mi wiadomo nic im się nie stało.
No... może z jednym wyjątkiem😀.
Śmiechu było co nie miara a to przyciągnęło tłumy ciekawskich. Tej nocy zostali nazwani kosmonautami. Nie długo po tym wydarzeniu na rynku pojawiła się makieta rakiety a nawet został założony Klub Kosmonautów wraz z legitymacjami członkowskimi.
Nigdzie nie znalazłem żadnych informacji ale podobno wydarzenie zostało opisane w gazetach oraz wykorzystane w tekście piosenki Ivo Jahelki.
Poza tą niezbyt chlubną sytuacją, Nydek może szczycić się sławnymi poetkami urodzonymi tutaj, Eva Milerska (1915 - 1985) i Aniela Kupcowa (1920) jak również znanym redaktorem i publicystą Janem Rusnokiem.

Do każdorocznych imprez poza wyżej wspomnianym kiermaszem należy "Bierfest", który ma swój termin zawsze w 3 sobotę lipca.
Z głównych restauracji oferujących nie tylko piwo ale i jedzenie można wymienić: Nydeczankę, Pizzerię u Radima, Winiarnię u Barona Pensjonat Owieczka i w zupełnie innym kierunku, bo na Głuchową (Hluchova) Hospůdka u Irky.
Również każdego roku na Nydecki rynek przybędzie Mikołaj w towarzystwie aniołów i czartów.

Piękno okolicy można podziwiać z różnych miejsc, niektóre z nich odwiedziłem na rowerze i pieszo.
Do atrakcji turystycznych Nydku należy "Rycerska Ścieżka (Rytířská Stezka)", która wiedzie nas 10 km szlakiem po czeskiej jak i polskiej stronie góry Czantorii.
Zachęceniem może być legenda o śpiących rycerzach.
Do nie wymienionych wierzchołków można rwnież zaliczyć Ostrý Vrch, Praszywą czy Za Vrchem, z którego rozciąga się "malowniczy" widok, nie tylko na trzyniecka hutę.

Wiele ze wspomnianych tu miejsc opisałem wraz ze zdjęciami tu w swoim blogu. Wiele zdjęć z okolicy na pewno pojawi się jeszcze w moich postach.
Zachęcam do wykorzystania nowo utworzonego menu, klikając na etykiety tematyczne lub te przypisane do miejsc, w celu interesującego was miejsca lub tematu.


Jeśli kiedykolwiek odwiedzisz Nýdek, będzie mi bardzo miło jeśli wspomnisz o tym w komentarzu poniżej.

Źródła: książka, cs.wikipedia.org, nydek.cz

2 Komentarze

  1. Tereny piękne, historie ciekawe. chciałabym znaleźć coś na temat gospodarstw agroturystycznych, rejonów narciarskich po drugiej stronie Czatorii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to będziesz musiał poszukać ;) Może spróbuj zacząć w Infocentrum Třinec na ul. Lidicka 541. Pozdrawiam :)

      Usuń

Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Dziękuję.